Dlaczego małpy zaczęły atakować ludzi? Seria dramatycznych wypadków
Fala ataków małp na ludzi w Azji odbiła się szerokim echem nie tylko w Azji. Czy to małpy stały się tak niebezpieczne, czy może to ludzie zachowują się nierozważnie?
W ciągu kilku ostatnich lat doszło do długiej serii dramatycznych wypadków. W jednym z przypadków dziesięcioletni Dipak z indyjskiej wioski Gudżarat zginął podczas ataku grupy małp, znanych jako hulmany czczone, gdy bawił się z innymi dziećmi niedaleko lokalnej świątyni. Do zdarzenia doszło w listopadzie zeszłego roku i był to trzeci atak w tej samej wsi w ciągu tygodnia.
Dlaczego małpy atakują ludzi?
W innym przypadku, w prowincji Chumphon w Tajlandii, 44-letni kierowca Manee Chitdusadee został zaatakowany przez małpy, gdy zatrzymał auto w pobliżu lasu. Mężczyzna stoczył się z 50-metrowego zbocza, a na dole został zaatakowany przez kolejne małpy. Mimo że przeżył, doświadczenie to było traumatyczne.
Podobne zdarzenia miały miejsce w różnych regionach Azji, gdzie ludzie i małpy często dzielą te same obszary wsi i miast. W 2022 roku w japońskim mieście Yamaguchi doszło do 42 ataków makaków na ludzi.
Dr Tracie McKinney z Uniwersytetu Południowej Walii w Wielkiej Brytanii, specjalizująca się w wpływie ludzi na życie małp, analizuje te ataki. Jej zdaniem, główną przyczyną agresji małp jest "nadmierne przyzwyczajenie" do ludzi. Zwierzęta te przestają obawiać się ludzi, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
Według badaczki, głównym czynnikiem nadmiernego przyzwyczajenia jest dostęp do ludzkiego pożywienia, które małpy często znajdują w śmietnikach czy otwartych plecakach turystów. Inteligentne i pamiętliwe małpy przyzwyczajają się do interakcji z ludźmi, a niektóre z nich nawet stosują sztuczkę szantażu, aby zdobyć jedzenie.
Czego nie robić, gdy w pobliżu są małpy
Dr McKinney zaleca pewne środki ostrożności, takie jak niekarmienie małp, utrzymywanie bezpiecznej odległości, unikanie kontaktu wzrokowego i niepokazywanie zębów, co może być odczytane jako groźba.
Nie wolno też stawać między dorosłymi a młodymi osobnikami czy blokować drogi ucieczki. To wszystko zdaje się być dość oczywiste, a jednak ludzie zdają nie widzieć w małpach wielkiego zagrożenia.
źródło “Gazeta Wyborcza”