Prześladowca daje się we znaki Ewie Swobodzie. Skandal w Toruniu
Najlepsza polska sprinterka znów musiała zmagać się z obecnością prześladowcy na zawodach. Tym razem podczas Orlen Copernicus Cup w Toruniu. Mężczyzna po szarpaninie z ochroną został wyprowadzony z hali.
Ewa Swoboda jest w świetnej dyspozycji. 26-latka, udowadniając swoją świetną formę, zwyciężyła w biegu na 60 metrów podczas Orlen Copernicus Cup w Toruniu, uzyskując czas 7,01 s. Jednak zamiast skupiać się na jej osiągnięciach sportowych, uwaga skupiła się na wydarzeniach, jakie miały miejsce na trybunach.
Co się wydarzyło podczas Orlen Copernicus Cup w Toruniu?
Według informacji TVP Sport, Sebastian Urbaniak, mężczyzna oskarżony przez Swobodę o nękanie, pojawił się na hali i został stamtąd usunięty przez ochroniarzy na wniosek Swobody, która oskarża mężczyznę o nękanie.
Swoboda od początku sezonu prezentuje wyjątkową formę. W styczniu na mityngu Orlen Cup w Łodzi, w biegu na 60 m, osiągnęła świetny wynik, zwyciężając w finale z czasem 7,04 s. Niedawno na Orlen Copernicus Cup, również imponująco zaprezentowała się w walce z włoską zawodniczką, zdobywając złoto w biegu na 60 metrów z czasem 7,01 s, przy wyniku rywalki 7,02 s.
Jednak atmosfera na zawodach stała się napięta, gdy Swoboda zauważyła Sebastiana Urbaniaka na trybunach. Poprosiła o ochronę, aby ten został usunięty z hali, co wywołało spięcie, w trakcie którego Urbaniak miał zaatakować jednego z ochroniarzy. Sprawa jest już w rękach prawników, a Swoboda odmawia dalszych komentarzy, zachowując dystans do sytuacji.
Sebastian Urbaniak został wyprowadzony przez ochronę z trybun podczas mistrzostw Polski. Na prośbę Ewy Swobody. Nagranie otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników pic.twitter.com/Qykdt8NlZv
— WP SportoweFakty (@WPSportoweFakty) February 18, 2024
Ewa Swoboda oskarża Urbaniaka o nękanie, które miało miejsce już w 2022 roku, kiedy to Polka i jej partner otrzymali od niego wulgarne wiadomości. Finał sprawy nastąpił w noc sylwestrową w Kruszwicy, kiedy płotkarz wtargnął do mieszkania Jakuba Krzewiny. Tam doszło do bójki, po której Urbaniak został zawieszony na rok.