Margot Robbie w końcu skomentowała nominacje do Oscara. Krótko
Choć główna aktorka stroni od wylewnych komentarzy, nie cichną dyskusje wokół tegorocznych nominacji do Oscara. Szczególnie dwie z nich - a właściwie ich brak - budzą wyjątkowe kontrowersje, a w centrum wydarzeń jest kinowy bestseller w kolorze różowym, czyli “Barbie”.
Należy się, czy się nie należy? A może należy się jak najbardziej, problem tylko w tym, że innym aktorkom i reżyserom należy się jeszcze bardziej? Im bliżej do oscarowej nocy, tym robi się coraz bardziej gorąco. Jak co roku zresztą, choć w tym jest wyjątkowo, bo wyjątkowego filmu sprawa dotyczy.
Faktem bowiem jest, że "Barbie", który zarobił już grubo ponad 1,5 mld dolarów za wiele nominacji nie dostał, więc przed media toczy się dyskusja, czy taka decyzja Akademii to objaw wciąż panujących w Hollywood porządków patriarchalnych, czy może po prostu reżyserce “Barbie” Grecie Gerwig i głównej bohaterce Margot Robbie te nominacje się zwyczajnie nie należały.
- To też najbardziej dochodowa produkcja wyreżyserowana przez kobietę, a fabryka snów uwielbia rekordy kasowe. Tylko czy bicie ich to wystarczający powód, by dostać oscarową nominację?" - czytamy w “Gazecie Wyborczej”
Ken murem za Barbie. Barbie się nie smuci
Zdziwienie takim obrotem spraw wyrazili sami aktorzy, w tym nominowany do Oscara Ryan Gosling. - Nie ma Kena bez Barbie i nie ma filmu o Barbie bez Grety Gerwig i Margot Robbie – napisał w oświadczeniu.
Gosling podkreślił, że bez pracy, talentu i geniuszu Gerwig i Robbie nikt z pozostałych twórców czy aktorów nie miałby szansy zostać doceniony. - Stwierdzenie, że jestem rozczarowany, że nie są nominowane w swoich kategoriach, byłoby niedopowiedzeniem. Ich praca powinna zostać doceniona wraz z innymi bardzo zasłużonymi nominowanymi - napisał.
Sama Robbie sprawę komentuje dość skąpo. - Naszym celem było stworzenie czegoś, co poruszy współczesną kulturę, co na nią znacząco wpłynie. I to już się stało w stopniu, o jakim mogliśmy tylko marzyć. To największe wyróżnienie, jakie mogło nas spotkać - stwierdziła aktorka.
Gala wręczenia Oscarów odbędzie się 10 marca (noc z 10 na 11 marca czasu polskiego) w Dolby Theatre w Hollywood.
Kim jest Margot Robbie?
Margot Elise Robbie to australijska aktorka. Do Oscara była już dwukrotnie nominowana: za role w filmach “Jestem najlepsza. Ja, Tonya” oraz “Gorący temat”. Zagrała też m.in. w filmach: “Wilk z Wall Street”, “Tarzan: Legenda”, “Legion samobójców”, “Pewnego razu... w Hollywood”, “Ptaki Nocy” czy właśnie we wspomnianym “Barbie”.